poniedziałek, 16 września 2019

U mnie kryzys. Kryzys czasu…..


Z nowym rokiem szkolnym przyszły nowe, nie całkiem spodziewane wyzwania. 2 duże tematy, które są dla mnie nowością. Staram się ogarnąć i podołać. Różnie mi wychodzi. Nie jestem robotem i nie ze wszystkim daję radę. Dlatego jest mnie tu mniej. Nie oznacza to absolutnie, że pomysły mamy (tudzież mamie :)) się skończyły. Chwilowo nie mam kiedy przelać myśli na papier (a raczej ekran ;-)). Nie chcę tego robić kosztem snu, bo widzę jak ważny jest mój wypoczynek. Wypoczęta mama to lepsze rozumienie trosk dzieci, a to moje priorytetowe zadanie :) Obiecuję, że jak tylko ogarnę moje wyzwania, to popiszę więcej.

1 komentarz: